aaa4
Dołączył: 12 Kwi 2018
Posty: 5
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 12:03, 13 Kwi 2018 Temat postu: |
|
|
-Piera?
-Nie zapomniales Piery.
-Wyszla za maz. W Aisnar.
-Skad wiesz? Prawda, wiedziales o tym przed nami - widziales sie z nia w Aisnar, prawda? Nie, zerwala zareczyny. Mieli sie pobrac na Boze Narodzenie, ale slub zostal odlozony do wiosny, a potem nagle zostal odwolany. To chyba bylo w jakis czas po twoim aresztowaniu. Nigdy nie zrozumialem, dlaczego. W kazdym razie nadal jest niezamezna. Hrabia Orlant oczywiscie jak zawsze pozwala jej na wszystko. Wlasciwie pozwala jej prowadzic majatek. Przez ostatnie dwa lata prowadze dla niej kilka spraw. Musze przyznac, ze jest o wiele lepsza administratorka niz jej ojciec. Nie wiem, co wstapilo w mlode kobiety. Laura ma podobne zamiary, gdyby tylko Guide jej pozwolil, a wcale nie ma do tego glowy. Po co chca zarzadzac? Cos jest ostatnio nie tak z malzenstwem i rodzina? A przeciez obie sa pieknymi kobietami. Marnotrawstwo...
Emanuel mowil spokojnie, z namyslem, robil miedzy zdaniami dlugie przerwy. Itale sluchal, przygladajac sie blaskowi slonca na czerwonej kopercie pierzyny lezacej na lozku. Ciemna czerwien nieco zblakla, a delikatne nitki odbijaly swiatlo malenkimi zylkami srebra. Wytarty atlas byl bardzo miekki w dotyku. Cieplo, miekkosc, slonce, kolor - wszystko go pochlanialo, musi, po trochu, od nowa sie nauczyc. Obecnosc Emanuela, jego glos, rece byly boja, tratwa. To wlasnie dotyk Emanuela uratowal go od nie konczacego sie bladzenia w goraczce. Jego wyciagnieta reka doslownie sprowadzila go z powrotem, podtrzymujac na powierzchni strumienia zycia. I jego spokojny glos, meandrujacy wsrod znajomych nazw.
W jakis tydzien pozniej przyszla do nich wieczorem Luisa. Itale siedzial podparty poduszkami, zeby mogl widziec ogien na kominku. Opuchlizna gruczolow limfatycznych, ktora pojawila sie po goraczce, znacznie sie zmniejszyla i teraz spoczywal wygodnie, cieszac sie cieplem i odpoczynkiem. Emanuel i Luisa troche rozmawiali. Itale nie zwracal na nich uwagi. Wreszcie ona zapytala:
-Itale, czy pamietasz nasza podroz z Rakavy?
Zastanowil sie przez chwile.
-Nie.
-Ze wzgledu na powodz musielismy zrobic objazd do Foranoy. Za
Post został pochwalony 0 razy
|
|